Genealogia – pasja na całe życie

17 kwietnia 2015
Kategorie: Bez kategorii

Mamuny, Południce, Strzygonie – wierzenia demonologiczne mieszkańców Chronowa

Opublikowano: 17.04.2015, 20:07

    Podane niżej informacje na temat istot nadprzyrodzonych występujących w wierzeniach demonologicznych mieszkańców Chronowa pochodzą z monografii Stanisława Nabielca Chronów, wieś ongiś szlachecka.

     Oto zestawienie istot nadprzyrodzonych występujących w wierzeniach mieszkańców Chronowa wymienianych przez autora.

    Diabeł zwany też szatanem, biesem, złym lub pokuśnikiem. Jego wyobrażenie nie różni się od występujących w innych regionach Polski oraz znanych w sztuce i w tradycji chrześcijańskiej. Występował w postaci ludzkiej lub zwierzęcej, ale najczęściej wyobrażano go sobie jako szpetną bestię z rogami, ogonem, kopytem i widłami. Jego celem było doprowadzenie do zguby i potępienia tych ludzi, którzy ulegli jego pokusom lub dali się oszukać.

   Czarownice uznawane były za wspólniczki diabła. Także w tym przypadku wyobrażenia nie różnią się od występujących w innych regionach Polski. Najczęściej za czarownicę uznawano jakąś kobietę, którą ze względu na posiadane przez nią umiejętności posądzano o czary. Wierzono, że efektem działań czarownic mogą być susze, epidemie głodu, chorób ludzi i zwierząt, śmierć. Za szczególnie niebezpieczną uważano umiejętność rzucania przez czarownice uroku, którego efektem miało być na przykład odebranie krowom mleka lub zauroczenie miłosne. Obawiano się też rzucenia uroku na nowo narodzone dzieci oraz zwierzęta. Aby zabezpieczyć się stosowano magiczne zaklęcia, czerwone wstążeczki, odczynianie uroków przez znachorki.

    Mamuny zwane czasem boginkami, występowały w postaci kobiet o dużych, obwisłych piersiach. Zagrażały one położnicom, którym zamieniały dzieci.

   Południce również wyobrażane pod postacią brzydkich kobiet. Napastowały one ludzi pracujących albo śpiących w polu w godzinach południowych.

   Zmora według wierzeń mogła przybierać różne postacie, a więc kota, łasicy, szczura itp., ale najczęściej występowała jako niewidzialny duch. Zagrażała ludziom śpiącym, dusiła ich lub wysysała z nich krew. Przepłoszyć ją można było za pomocą światła.

    Błędne ogniki zwane w Chronowie „dzikim światłem”. Wierzono, że są to pokutujące dusze zmarłych ludzi błąkające się po świecie. Zwodziły one ludzi i oczekiwały na wybawienie.

    Strzygoń miał to być upiór, zmarły człowiek, który po śmierci wychodził z grobu, wysysał krew z ludzi i zwierząt, dusił swoje ofiary. Niezrozumiałe przypadki nagłej śmierci, na przykład z powodu zawału serca, uważano za efekt działań strzygoni.

     Demon śmierci inne nazwy Zośka, chuda, kostucha. Wyobrażenie wyglądu tej istoty nadprzyrodzonej zgodne było ze znanym powszechnie obrazem występującym w ikonografii. Była to zatem ubrana w białe szaty chuda kobieta lub kościotrup uzbrojony w kosę. Najczęściej postać ta ukazywała się osobie umierającej. Jej pojawienie się w pobliżu innej osoby wróżyć miało jej szybką śmierć.

demonologia_1

Komentarze

  1. Kandydat pisze:

    Today, I went to the beach with my kids. I found a sea shell and
    gave it to my 4 year old daughter and said „You can hear the ocean if you put this to your ear.” She
    placed the shell to her ear and screamed. There was a hermit
    crab inside and it pinched her ear. She never wants
    to go back! LoL I know this is completely off topic but I had to tell someone!

    1. Greetings for your children :)

      click

      1. meu fado pisze:

        Religions are based on myths. In of every mum for making with the dark side. Generally good article, although at variance with my world view. I am waiting for consecutive articles. :) .

        Successes in the search. English isn’t my strong point. I apologise for slips of the pen.

    2. meu fado pisze:

      Irrelevance with the subject. I am also greeting your children . :) .

  2. spojnik wynikowy pisze:

    Mitologia słowiańska – leksykon demonow .
    Religia słowiańka niekoniecznie musi się sprowadzac do demonow 😉 . Szkoda , ze niewiele o niej wiemy , tzn niewiele jest wzmianek w podrecznikach szkolnych .

    Siemomysl , ojciec Mieszka I wierzyl w Bogow slowianskich . Wierzenia te nie opieraly sie jedynie na demologii , lecz jakze pieknych bostwach . Chociazby Rod – bog ludzkiego losu i ogniska domowego . Czyli pozytyw , nie doszukamy sie czarcich sztuczek .

    Chrystianizacja Slowian to dzialanie polityczne . Postrzegani jako poganie nie mieliby racji bytu , ulegliby zagladzie . Do utworzenia bezpiecznego panstwa POLSKIEGO potrzebna byla chrystianizacja , ktora zapoczatkowal pierwszy z Dynastii Piastow – pierwszy historyczny ksiaze Polski Mieszko I w 966 r n . e . Natomiast chrzest Polski ( 1000 r n. e . ) niwelowal proby podboju panstwa polskiego , ktore mogly byc dokonywane pod pozorem chrystianizacji .

  3. spojnik wynikowy pisze:

    Mieszko I byl wysmienitym strategiem . Malzenstwo z Dobrawka , przyjecie chrztu wlasnego , wreszcie chrzest Polski jako calego narodu to prosta droga do krolestwa . Czy jego syn Boleslaw I Chrobry moglby zostac krolem ? Zostal nim dzieki zapobiegliwosci ojca . To za sprawa wspanialego Ksiecia mozemy zadac klam przemijaniu . Czlowiek , no coz , musi odejsc , ale pozostawia po sobie jakze wielka spuscizne .
    Co by bylo gdyby nie doszlo do chrystianizacji ? Mieszko I bylby jedynie ksieciem Polan . Ksiestwo ” poganskie ” nekane najazdami nie mialoby racji bytu . Najprawdopodobniej uleglibysmy zagladzie jak neanderalczyk …
    A jednak , dzieki przezornosci , zdrowemu rozsadkowi Mieszka I nadal istniejemy jako panstwo o wspanialej przeszlosci historycznej . :) .

Odpowiedz na „spojnik wynikowyAnuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.